O tym jak zbawienny wpływ na nasz organizm ma aktywność fizyczna chyba nie trzeba mówić. Lepsza kondycja, sylwetka, zdrowszy organizm, piękna skóra itd. itd...Wszyscy wiemy jak trudno jest się zmusić do ćwiczeń, a tym bardziej wytrwać w tym postanowieniu. Znam ten ból :)
Mogę za to obiecać, że jeśli znajdziecie dla siebie aktywność, która naprawdę sprawi Wam przyjemność, to na pewno nie będzie z tym problemu. Może być to rower, bieganie, siłownia, siatkówka, basen, taniec czy po prostu zwykłe "dywanówki". Sama bardzo długo tego szukałam.
Trwało to kilka miesięcy, aż odnalazłam te właściwe. Był pot,były łzy, była złość, frustracja i zrezygnowanie, ale miałam konkretny cel, który był dla mnie na pierwszy miejscu:schudnąć. I tak po wielu miesiącach treningu pokochałam ćwiczyć. Naprawdę. ;) Od osoby, która nigdy nie ćwiczyła, a tylko leżała na kanapie, stałam się osobą bardzo aktywną. W tej chwili nie wyobrażam sobie mojego życia bez sportu.
Co tydzień będę zamieszczać kolejne podsumowania moich treningów, efektów i spostrzeżeń z danych ćwiczeń. Zacznij razem ze mną, a przekonasz się, że było warto! Za rok możesz żałować, że nie zaczęłaś właśnie dziś!
Nigdy nie zapomnij o motywacji. Jeśli masz chwilę zwątpienia, stań nago przed lustrem i przypomnij sobie o co walczysz. I zawsze wizualizuj swój cel! Dbajmy o siebie i po prostu...bądźmy piękne!
Moja motywacja na dziś:
Na koniec umieszczam swoje zdjęcie. Wiem, że niedługo pokażę zdjęcie z pięknym efektem "Po". Tak będzie! Nie ma innej opcji. Kto ma dać radę, jak nie my...KOBIETY?! :)